20 sierpnia, 2012

To chyba klątwa...


Momentalnie zakręciło mi się w głowie. Wiedziałam, że James potrafi być niebezpieczny. Zdałam sobie sprawę do czego jest zdolny. Harry stał ze mną w długim korytarzu. Reszta zespołu była już w salonie. Musiałam oprzeć się ręką o ścianę. Chłopak szybko do mnie podbiegł.
-Co jest?- zapytał.
Gdy już mu wszystko opowiedziałam, też zrobił zmartwioną minę i kazał przeczytać sms’a, o którym kompletnie zapomniałam.
Ależ ten Londyn jest piękny, nieprawdaż Mia? Już na Ciebie czekam.

                                                                             James
Kolana mi się ugięły. Zsunęłam się na podłogę. Ukryłam twarz w dłoniach. Nawet nie zauważyłam, że Harry klęczy obok mnie. Wziął mnie za rękę i pomógł wstać. Przytulił mnie. Właśnie tego potrzebowałam. Tych ramion, w których zawsze czułam się bezpiecznie. Tych dłoni, które rozpalały moje ciało. Tego głosu, który zachęcał mnie do pokonywania dalszych przeszkód.
-Nie martw się. Przy mnie jesteś bezpieczna.- wyszeptał.
Nagle wybuchłam wielkim płaczem, jak małe dziecko. Dlaczego? Dlatego, że nie mogłam sobie wybaczyć, że związałam się z Jamesem. Po co? Czy byłam taka naiwna? Nie wiem. Teraz nie mogłam sobie tego wytłumaczyć. Byłam wtedy taka głupia. Tak naprawdę nigdy go nie kochałam. Zmieniłam się. Zmieniłam się przez osoby trzecie, które nie akceptują Ciebie i twojej prawdziwej twarzy. Cały czas chowałam się pod trzywarstwową maską. Ściągałam ją, bo była o wiele za ciężka. Warstwa po warstwie. A teraz? Teraz mogłam ją zdjąć. Pokazać prawdziwe oblicze. Jednak on znowu na mnie napiera. Przez niego znowu będę musiała ją nosić. A tego nie wytrzymam.


Cały zespół siedział w ciszy w salonie. Każdy się bił z myślami. Wreszcie uświadomiłam sobie, że nic nie da się zrobić. Pośpiesznie wstałam i bez słowa udałam się w stronę wyjścia.
-Nie puszczę cię samej- krzyknął Harry.
 Stałam nieruchomo, czekając na dalsze słowa chłopaka. Po chwili ciszy dodał:
-Nawet nie myśl, że się stąd ruszysz beze mnie.
-Ale ja… nie wiem co robić kompletnie nie wiem.- wykrztusiłam przez łzy.
Chłopak objął mnie ramieniem i pocałował w czoło.
-Przy mnie jesteś bezpieczna. A teraz choć. Pójdziemy pod twoje mieszkanie i jeżeli on tam będzie to jutro nie pozna się w lustrze.
Jeszcze trochę się wahałam, ale jednak postanowiłam stawić czoło temu dupkowi. Wszyscy się ubrali i wyszli na piękne ulice miasta. Chmury zasłaniały słońce. Wyglądało jak by miało zaraz padać. Czyli pogoda jak na co dzień.
Gemma i Harry kurczowo trzymali moje dłonie. Ciepło ich uścisku rozprowadzało mi się po całym ciele. Przyjaciółka po dłuższej chwili niestety musiała nas opuścić, bo właśnie zaczynała za 15 minut pracę.
No i jak się spodziewałam nagle zaczęło padać. Chłopcy szybko zamówili taksówkę i wytrwale czekaliśmy na pojazd.
Gdy tak stałam na dworze, moknąc, zapomniałam o całym bożym świecie. Dlaczego? Bo byłam wtulona w najbardziej kochanego chłopaka świata. Staliśmy w objęciach, gdy nagle chłopak ujął moją twarz w dłonie.
-Ej misiaczku. Wszystko będzie dobrze!
-Obiecujesz?- wyszeptałam.
-Obiecuję.
Po chwili nasze usta złączyły się w pocałunku. Jego Warki. Jego usta. Jego dotyk. To wszystko było niesamowite. Wodził swymi dłońmi po moich plecach. Wszystko było jak z bajki. Wtedy sobie uświadomiłam, że przy nim naprawdę nic mi nie grozi. I nie mogę bać się Jamesa. Muszę stawić mu czoło. Nie jestem mu podporządkowana. Z pocałunku wyrwał nas klakson długo oczekiwanej taksówki. Harry objął mnie ramieniem i wsiedliśmy do taksówki. Wszyscy darzyli mnie ciepłymi uśmiechami. Po chwili byliśmy przed moim apartamentem. Już miałam otwierać drzwi wejściowe, gdy nagle zauważyłam kartkę przyczepioną do mojej skrzynki pocztowej. Tak to było od niego. Właśnie od niego. I tego najbardziej się obawiałam.

No i jak? Przepraszam, że tak późno, ale nie miałam czasu.
I jak wam się podoba??
Mam nadzieję, że wg to ktoś czytaJ
Piszcie swoje opinie, komentując!
Dziękuję, za tak LICZNE komentarze. Jesteście najlepsi!!
Pozdrawiam!

17 komentarzy:

  1. Bardzo fajnie :) Nie obrazisz się jak się zapytam : Kto to konkretnie jest James? Bo wiesz ja czytam jakieś 20 opowiadań na raz i powoli się we wszystkich gubię :( Rozumiem że James to jej były chłopak?
    PS Czekam z niecierpliwością na nn ;) <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, tak James to były Mii. A więcej możesz się dowiedzieć w zakładce o bohaterach :)
      dziękuję za miłe słowa:))

      Usuń
  2. Super rozdział, dzięki za info:-) już czekam na następny mam nadzieję że pojawi się szybciutko :-) Trzymaj się cieplutko M.Payne:-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mmm...
    Boskie : ***

    OdpowiedzUsuń
  4. Super :D Czekam na nn i zapraszam do mnie :D Nie lubię się tak reklamować, aczkolwiek http://dreamersofonediection.blogspot.com/ ;) Trzymaj tak dalej :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetnie opisujesz. Naprawdę, nie żartuję. Jestem zachwycona twoim sposobem ukazywania sytuacji. Np. bardzo podobał mi się fragment w którym Harry pocieszał główną bohaterkę. I opis ich pocałunku był niesamowity. Gratuluję talentu :)
    Zapraszam do mnie. Dopiero zaczynam, ale 1 rozdział już jest ^^ -->
    http://stonedhappinessgirlstory.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Jezuu, niech on jej nic nie zrobi. A Harry taki opiekuńczy jest aww ♥ Czekam na następny !

    OdpowiedzUsuń
  7. Kocham to ten rodział jest cudowny .
    Czekam na następny ; **
    Zapraszam do mnie ; * http://directionlover.blogspot.com/
    Liczę na twój komentarz .

    OdpowiedzUsuń
  8. O matko ale się dzieje , twoje opowiadanie jest boskie <3 Już chcę kolejny rozdział <3

    + Również zaczęłam pisać opowiadanie jak masz chwilę to możesz wpaść
    http://storieswithonedirection.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Suuuppeer !!! Już nie moge doczekać sie następnego rozdziału :)) Błagam pisz go szybciutko :**

    OdpowiedzUsuń
  10. O jeju co tam się dzieje i w mojej wyobraźni. ! Chcę olejny !


    A TA NA MARGINESIE
    Zapraszam do mnie i liczę na komentarz.
    http://imaginy-one-direction-polska.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. jejuśkuuuuu!! ej no weź pisz szybciutko i niech ten james się od niej odwali :)

    OdpowiedzUsuń
  12. nie no czekam na nnn !!

    szybko pisz:P

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetne opowiadanie, bardzo podoba mi się ten rozdział <333
    Będę częściej tu wpadać ^^
    Czekam na NN i zapraszam też do mnie :

    gotta-be-1d.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  14. suuper pisz następny :*

    OdpowiedzUsuń
  15. nie mogę się doczekać następnego:)
    ja też zaczynam pisąc bloga jak coś to następnym razem dam ci link:)

    OdpowiedzUsuń
  16. jeeej,genialny jest! :D
    Pisz szybko kolejny!!!

    a w wolnej chwili zapraszam do mnie: www.marylostherlove.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń